Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nigdy nie musiał z rezygnacją wpisywać w przeglądarkę internetową hasła „używane samochody”. Podczas gdy marzenia krążą wokół auta prosto z salonu samochodowego, niestety portfel często daje dostęp jedynie do samochodu z komisu. Ewentualnie z serwisu internetowego oferującego samochody na sprzedaż, ale z drugiej ręki. Myślę, że zakup auta dla wielu z Was jest bardziej zadaniem do wykonania i pewną koniecznością niż dobrą zabawą. Niewątpliwie są i fascynaci, którzy otwierają nawet rodzinny biznes oparty na kupowaniu, następnie renowacji i sprzedawaniu aut z drugiej ręki, ale nie jest to popularny sposób na życie. W ogóle łączenie pasji z zarabianiem pieniędzy jest czymś, na co wciąż niewielu z nas może sobie pozwolić. W związku z tym, każde takie działanie wśród znajomych czy rodziny śledzę zawsze z dużym zainteresowaniem. Więc kiedy trafiłam na serial dokumentalny o spełnianiu marzeń i biznesie, czyli „Gruchoty – reaktywacja”, po prostu musiałam się wkręcić, nie było innego wyjścia.
Garaż pełen marzeń
Jest ich dwóch. I są oni kontra używane samochody. Bohaterowie programu „Gruchoty – reaktywacja”, Gus Gregory i Will Trickett, porzucili życie na etacie i stali się tymi rzadko spotykanymi ludźmi, którzy łączą pasję ze sposobem na życie. Motoryzacja, którą obaj uwielbiają, nie ma przed nimi tajemnic. W programie obserwujemy, jak odszukują spełniający konkretne kryteria samochód na sprzedaż, kupują go, robią mu solidny lifting i znów wystawiają na sprzedaż. Diabeł tkwi w szczegółach, więc musi być tanio, auto musi dać się ulepszyć w nie więcej niż pięć dni, a oni muszą je sprzedaż z zyskiem.
Audi TT czy VW Golf?
Fantazja naszych bohaterów jest nieograniczona i sięgają po bardzo różne modele samochodów. Spodziewajcie się więc, że będą to używane samochody z bardzo różnych segmentów. Sami mówią o swojej pracy, że kupują auta, których nikt nie chce, a ich motto to „dobrze kupić, dobrze sprzedać”. Jeżeli gdzieś w Was wciąż krąży ta cicha potrzeba realizowania swojego hobby za pieniądze, gorąco polecam Wam serial „Gruchoty – reaktywacja”. Reasumując, jeśli dodatkowo w tle Waszych marzeń pojawiają się części samochodowe, używane samochody czy garaż, możecie uczyć się od Gusa i Willa.
Autorka tekstu: Odeta Moro