„Wsiąść do pociągu byle jakiego, nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet” - śpiewała Maryla Rodowicz, ale raczej nie chodziło jej o wyprawę, gdzie zaskoczy ją burza śnieżna. Nic dziwnego, swojskie PKP raz lepiej, raz gorzej realizowało potrzeby krajoznawcze i transportowe Polaków. Chociaż nawet u nas zdarzały się epizody typu pęknięta na... [Read More]