Nazywają go w przewodnikach wędkarskich „karp zwyczajny”, a on zupełnie zwyczajny nie jest… I niech świadczy o tym fakt, że przed Wami kolejny sezon produkcji,…
Nazywają go w przewodnikach wędkarskich „karp zwyczajny”, a on zupełnie zwyczajny nie jest… I niech świadczy o tym fakt, że przed Wami kolejny sezon produkcji, która w stu procentach poświęcona jest tej „zwyczajnej” rybie. Witajcie w szóstym sezonie programu „Taaaki karp!”, gdzie znowu odkryjemy karpie-giganty, karpie-potwory i karpie-monstra. I żaden z nich zwyczajny nie będzie. W końcu oryginalny tytuł tej wyjątkowej produkcji to „Monster Carp”. Pamiętacie, jak zachęcałam Was do wycieczki Szlakiem Karpia, kulinarnej ścieżki poświęconej tej niezwykłej rybie? Tym razem, na początek zapraszam Was do Francji, bo tam startują nasi wędkarscy ulubieńcy, czyli Ali, Tom and Neil. Gotowi na ten szalony trip? Atlas otwarty, gatunki karpi wykute na blachę? Zatem witajcie w szóstym sezonie!
Odrobina rybiej historii
Zanim zanurzymy się we francuskie wody w poszukiwaniu tych największych i najbardziej spektakularnych okazów karpi, chciałabym zrobić Wam małe wprowadzenie. Czy wiecie w ogóle, skąd wzięły się te wszystkie rodzaje karpi? Prawdopodobnie wprowadzę Was w lekkie niedowierzanie, jeśli napiszę, że karpie mają sporo wspólnego z… mnichami. Bowiem w Europie, karp był pierwszą rybą hodowaną w sztucznych stawach, zakładanych, no zgadnijcie… przy klasztorach! Między siódmym a dwunastym wiekiem w majątkach klasztornych nastąpił naprawdę spektakularny rozwój rybactwa. I tak oto karp zwyczajny i inne gatunki karpi rozpanoszyły się przy zakonach Francji, Belgii czy Niemiec, a nawet na Bałkanach. Kiedy karp trafił do Polski? Prawdopodobnie nieco później niż do zachodniej Europy. Szacuje się, że około trzynastego wieku i odpowiedzialni byli za to, a jakże, mnisi, z zakonu cystersów czeskich lub morawskich.
Statystyczna ryba
Wiedzieliście, że na świecie odławia się około 200 tys. ton karpia rocznie? I że w Polsce karp stanowi aż połowę odławianych ryb słodkowodnych? Nie wiem, czy Ali Hamidi i jego ekipa mają tego świadomość, ale nie powinni być zaskoczeni informacją, że najcięższy złowiony kiedykolwiek karp ważył aż 51,2 kg. Niewątpliwie sami skrycie marzą, żeby trafił im się taki okaz. Rodzaje karpi to prawdziwe bogactwo kolorów, łusek i płetw. Istnieją odmiany prawie zupełnie łusek pozbawione (tzw. golce) i takie charakteryzujące ubarwieniem w plamy. Niektóre ozdobne gatunki reprezentują nawet niebieskie karpie. Wśród wędkarzy sam karp uchodzi za rybę waleczną i przebiegłą. O tym, czy ogromny karp z francuskich wód wywiedzie w pole ekipę Alego, przekonacie się oglądając szósty sezon programu „Taaaki karp!” tylko na Polsat Viasat Explore.
Autorka tekstu: Odeta Moro